Czy pracownik z małym stażem może zostać mianowanym?

Podziel się z innymi

Pracownik służby cywilnej, który pracuje w ministerstwie niecałe trzy lata, chcąc przystąpić do postępowania kwalifikacyjnego na urzędnika mianowanego, musi prosić dyrektora generalnego o zgodę. Sprawa ta jest więc bardziej skomplikowana, niż mogło się wydawać.

Staż pracy minimum 3 lata

Na korpus służby cywilnej składają się zarówno pracownicy, którzy pracują tam na umowę o pracę, jak też urzędnicy mianowani, zatrudniani na podstawie mianowania. Nie wszyscy mogą przystąpić do egzaminu na urzędnika. Wśród nich mają prawo znaleźć się jedynie ci, którzy wykazują się trzyletnim stażem pracy w służbie cywilnej. Czy to oznacza, że pozostali muszą cieszyć się z tego, co mają, a ich szanse na egzamin zostały tym sposobem utracone? Na szczęście ci pracownicy, którzy mają już za sobą przykładowo dwuletni staż, mogą prosić dyrektora generalnego o zgodę na udział w egzaminie. Dużo łatwiej byłoby, gdyby kandydat posiadał trzyletni staż lub większy. Wówczas zgoda ta nie byłaby wymagana. W tym wypadku musi dopełnić wiele formalności, aby móc rozwijać się zawodowo.

To jeszcze nie koniec warunków

Kolejnym warunkiem, jaki muszą spełnić kandydaci chętni wziąć udział w egzaminie, jest obywatelstwo polskie oraz tytuł magistra. W niektórych sytuacjach o mianowanie może ubiegać się też cudzoziemiec. Wpływ na możliwość przystąpienia do egzaminu ma nawet certyfikat językowy. Wybór języków jest tu całkiem spory. Wszystkie te dokumenty muszą być dostarczone wcześniej do Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Termin ich składania dobiega końca 31 maja 2018 roku. Co prawda jest jeszcze trochę czasu, ale zainteresowani nie powinni odkładać tej sprawy na później.

Warto wspomnieć, że do postępowania kwalifikacyjnego mogą przystąpić też osoby obejmujące wyższe stanowiska w służbie cywilnej. Jedyny warunek w tym przypadku to taki, aby byli to pracownicy, którzy otrzymali powołanie. Wszystko to jest szczegółowo sprawdzane, więc nie ma mowy o tym, by cokolwiek zostało przeoczone i komuś udało się przypadkowo zyskać szansę na egzamin.